Czy nowy rok to nowe życie?

Cześć i czołem (w rzeczywistość),

 jest to mój pierwszy post w 2015r. na tym blogu!

Aaaaaach jak to świeżo brzmi 2015 rok. 

Nowy rok, nowe życie, nowe możliwości i szanse.

Wszystko nowe, u mnie nawet powietrze smakuje inaczej.

Czy to rok zmian? Tak.

Czy coś planujesz? Tak.

Wielkie marzenia i plany? Tak.

A da się je wpleść w rzeczywistość? Cóż...

"Todo es posible"

I tego się trzymam, bo wszystko jest możliwe, jeśli przyłożysz się do tego, włożysz w to całe swoje serce i wysiłek, to wszystko się uda, nawet jeśli coś wydaje się niemożliwe.

Jest nowy rok więc wszyscy wymówkowicze, mogą spełnić swoje postanowienia, bo "zacznę od nowego roku" już nie przejdzie :)

A teraz do tematu, który brzmi "Czy nowy rok to nowe życie?".

Są różne opinie co do tego, bo w sumie nic się nie zmienia tylko cyferka w dacie, jednak wszystko zależy od nas samych, jeśli chcemy coś zmienić to nowy rok jest do tego dobra motywacją. W tym roku chciałabym się odciąć od wydarzeń z 2014r. - rozdział zamknięty - tak właśnie uważam. Dużo rzeczy się działo, nie wszystkie były pozytywne i nie chcę po prostu do nich wracać. Były to były. 

W tym roku i ja się zmieniłam, przez cały poprzedni szukałam siebie (bo się gdzieś chyba zapodziałam), ale już jestem nową osoba w tym roku. Postanowiłam sobie, że w tym roku się ogarnę. Zapomnę o starych (złych) przyzwyczajeniach. Przeżyję ten rok i następne tak jak zawsze chciałam. Początek miałam całkiem niezły, nie licząc małej wpadki, lecz teraz aktualnie zaczynam się cieszyć po pierwsze postanowienia się wypełniają, jednak dużoo ich jeszcze jest. 

Piosenką pasująca przesłaniem do dzisiejszego tematu jest na pewno "Universo" Lodovicy Comello . Zapraszam do posłuchania!

 

Jak już mogliście się dowiedzieć mam WIELKIE plany na ten rok, jednak jak każdy potrzebuję motywacji do działania, więc znalazłam kilka ładnych i motywujących mnie zdjęć.