Witajcie!
Do końca lutego może nie być żadnych postów, ostatnio nic na bloga nie dodaje oprócz zmienia cytatów i piosenek - bo to jest na bieżąco moderowane. Ta cała przerwa, spowodowana jest kilkoma rzeczami przede wszystkim: konkursem przedmiotowym z języka polskiego, który piszę w najbliższy czwartek (trzymajcie kciuki), jest on dla mnie nieziemsko ważny oraz również dość ważną rzeczą, o której Wam teraz nic nie powiem, bo na razie zbyt dużo nie wiem. I ostatnią też nieporównanie istotną rzeczą jest kolejny konkurs! Nic nie będę mówić, bo coś jeszcze zapeszę. Jak to mówią dowiecie się w swoim czasie.
CO U MNIE?
Mam takie szczęście, że wczoraj rozwaliłam sobie chrząstkę w lewym kolanie i kuśtykam, bo nie mogę tej nogi wyprostować, poza tym łapie mnie jakieś choróbsko. Oczywiście to wszystko w tak ważnym tygodniu albo raczej tygodniach. No cóż to po prostu te moje szczęście...
Plany:
1. Jutro wybieram się na urodziny mojej przyjaciółki Mai, która prowadzi bloga, którego powinniście znać jeśli nie to zapraszam serdecznie i gorąco. Klikłeś? Nie? To klikaj!
2. Po tych wszystkich ważnych rzeczach na blogu pojawi się recenzja książki.
3. Już niedługo opublikuję tu takie "cóś", które "realizuję", to Wam dużo napisałam, nie bądźcie źli na dobre trzeba poczekać (skromności też nigdy za wiele :D).
5. Wciąż pracuje nad Q&A, więc proszę - ładnie proszę, ZADAWAJCIE PYTANIA DO Q&A, w komentarzach lub na asku.
4. Miałam jeszcze coś istotnego do napisania, ale zapomniałam. Wiem mam genialną pamięć!
To tyle krótko, zwięźle i na temat. O tych niespodziankach i innych ważnych rzeczach napiszę w najbliższych postach, które przypominam, będą co najszybciej w przyszły weekend, niczego nie obiecuję.
Na koniec chciałabym Wam, tak WAM, bardzo podziękować, że napisaliście pod ostatnim postem swoje ulubione piosenki (o które prosiłam), mam nadzieję, że tak samo pójdzie WAM z zadawaniem pytań do Q&A :)
CO U MNIE?
Mam takie szczęście, że wczoraj rozwaliłam sobie chrząstkę w lewym kolanie i kuśtykam, bo nie mogę tej nogi wyprostować, poza tym łapie mnie jakieś choróbsko. Oczywiście to wszystko w tak ważnym tygodniu albo raczej tygodniach. No cóż to po prostu te moje szczęście...
Plany:
1. Jutro wybieram się na urodziny mojej przyjaciółki Mai, która prowadzi bloga, którego powinniście znać jeśli nie to zapraszam serdecznie i gorąco. Klikłeś? Nie? To klikaj!
2. Po tych wszystkich ważnych rzeczach na blogu pojawi się recenzja książki.
3. Już niedługo opublikuję tu takie "cóś", które "realizuję", to Wam dużo napisałam, nie bądźcie źli na dobre trzeba poczekać (skromności też nigdy za wiele :D).
5. Wciąż pracuje nad Q&A, więc proszę - ładnie proszę, ZADAWAJCIE PYTANIA DO Q&A, w komentarzach lub na asku.
4. Miałam jeszcze coś istotnego do napisania, ale zapomniałam. Wiem mam genialną pamięć!
To tyle krótko, zwięźle i na temat. O tych niespodziankach i innych ważnych rzeczach napiszę w najbliższych postach, które przypominam, będą co najszybciej w przyszły weekend, niczego nie obiecuję.
Na koniec chciałabym Wam, tak WAM, bardzo podziękować, że napisaliście pod ostatnim postem swoje ulubione piosenki (o które prosiłam), mam nadzieję, że tak samo pójdzie WAM z zadawaniem pytań do Q&A :)
Do zobaczenia!
Trzymajcie kciuki!
ZADAWAJCIE PYTANIA DO Q&A!!!
Trzymajcie się ciepło,
Lumiona.